top of page

Skarby natury w żywieniu człowieka

Please reload

          Chili zwalcza nadciśnienie i nie tylko - KAPSAICYNA

                      

   Być może już wkrótce uzupełnieniem terapii nadciśnienia stanie się menu uwzględniające papryczki chili. Ich pikantny składnik, kapsaicyna, nie tylko dodaje bowiem smaku potrawom, ale i prowadzi do rozkurczu mięśni gładkich ścian naczyń krwionośnych.

Odkryliśmy, że długotrwałe spożycie kapsaicyny, jednego z najobficiej występujących składników papryki chili, może zmniejszyć ciśnienie krwi u szczurów z genetycznie uwarunkowanym nadciśnieniem – opowiada Zhiming Zhu z Wojskowego Uniwersytetu Medycznego w Chongqing.

                                                                      

 

 

 

 

" Kapsaicyna niszczy każdy rodzaj nowotworu, bez względu na to, jaką część ciała zaatakował. Przepis podaję bezpłatnie, ponieważ tak przysiągłem swojemu Jezusowi. Moją satysfakcją i radością jest niesienie pomocy innym.

 

   Kapsaicyna znajduje się wyłącznie w ostrych paprykach. To ona nadaje im ostrość. Im ostrzejsza, tym więcej kapsaicyny. Najostrzejszą jest „chabanero„, ale w Polce niedostępna. Ja użyłem papryki „chili„. Związek wytrąca się z papryki, zalewając jakimś szlachetnym olejem i odstawiając do zmacerowania w ciemnym i chłodnym miejscu (najlepiej w lodówce) na 7 do 10 dni. codziennie kilka razy wstrząsając. Po tym czasie zlać płyn do butelki i spożywać. Papryczek nie wyrzucać. Można je wykorzystać, dodając do surówek, co znakomicie poprawia ich smak. Nie należy się obawiać ujemnego wpływu ostrości papryki na przewód pokarmowy. Mitem jest opinia, że ostrość szkodzi. Wprost przeciwnie, kapsaicyna doskonale reguluje cały układ przy okazji nie pozwala się rozwijać tłuszczom, więc na stałe przywraca normalne proporcje sylwetki. 

 

  Kapsaicyna nie atakuje zdrowych, normalnych komórek. Informacja była prawdziwie rewolucyjna, ale ja nie mogłem czekać, bo od odkrycia do produkcji leku mogły minąć całe lata, a być może lek nigdy nie zostałby wyprodukowany, bo koncerny farmaceutyczne nie są za bardzo zainteresowane wyprodukowaniem specyfiku całkowicie leczącego organizm. Skąd czerpaliby zyski, gdyby wyleczyli ludzi z najgroźniejszej choroby Postanowiłem wyprodukować lek sposobem domowym, dawkując go żonie. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania. Po czterech miesiącach, przeprowadziliśmy w klinice rutynowe sprawdzenie stanu choroby. Ku ogromnemu zaskoczeniu prowadzącego żonę profesora okazało się, że nie ma w jej organiźmie ani jednej aktywnej komórki nowotworowej. 

   Miesiąc temu w dzienniku telewizyjnym usłyszałem informację, że Amerykanie wyprodukowali lek o nazwie kapsaicyna. Pokazano fiolkę i kapsułki oraz poinformowano o cenie. Fiolka ze 100 kapsułkami kosztuje 20 tysięcy dolarów, ale nie można jej nabyć w aptekach, ponieważ leczenie odbywa się w klinice a więc dodatkowe 20 tysięcy. Bardzo ucieszyła mnie ta informacja, ponieważ potwierdziła słuszność obranej przeze mnie drogi.

To tyle wstępu, teraz trochę informacji o kapsaicynie. 

 

    Po powrocie do domu rozpocząłem poszukiwania w internecie, zresztą robiłem, to przedtem setki razy, ale tego dnia znalazłem prawie natychmiast informację o tym, że kilkanaście miesięcy temu uczeni z uniwersytetu w Nottingham (Anglia) przeprowadzili badania nad KAPSAICYNA podawaną wewnętrznie. Dotychczas stosowano ją zewnętrznie, jako plastry przeciwbólowe w reumatyzmie i artretyzmie. Podając kapsaicynę wewnętrznie zwierzętom doświadczalnym zauważyli, że chore na nowotwory· zdrowiały.

Otóż okazało się, że kapsaicyna, dostawszy się do organizmu poszukuje komórek rakowych i znalazłszy je, zabija mitochondria, które są odpowiedzialne za podział i rozrost komórek.

 

                                                                                                  PRZEPIS 

   Wziąć 1,5 kilograma ostrej papryki, obmyć i pokroić (koniecznie w rękawiczkach a potem kilkakrotnie umyć ręce, nie dotknąć oka lub miejsc intymnych) na możliwie najdrobniejsze cząstki, razem z gniazdami nasiennymi, bo połowa kapsaicyny znajduje się właśnie w nich.

    Zalać w słoiku 1,5 litrem oleju szlachetnego, najlepiej z pestek winogron lub lnianego. Odstawić w chłodne i zaciemnione (lodówka) miejsce na 7 do 10 dni, codziennie kilkakrotnie wstrząsając. 

    Zlać płyn do butelki, używać 5 razy dziennie, przed każdym posiłkiem, po 1 łyżeczce do herbaty. Popijać wyłącznie mlekiem dla złagodzenia ostrości. Tylko mleko ma właściwości łagodzące. Można zjeść małą kromeczkę chleba 4×4 centymetry grubo posmarowaną masłem.

    Spożywanie kapsaicyny nie daje żadnych skutków ubocznych ponieważ składniki sąnaturalnymi produktami spożywczymi. Życzę szybkiego wyzdrowienia."

 

                       Fragment wpisu Zbigniewa Wybraniec "Domowy wyrób kapsaicyny pomocnej w leczeniu raka"

                            http://praktycznosc.blogspot.com/2010/03/domowy-wyrob-kapsaicyny-pomocnej-w.html

 

bottom of page